Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Okradł mieszkanie, w którym nocował

Data publikacji 06.03.2021

Zarzuty kradzieży usłyszał 26-letni mieszkaniec Warszawy. „Amator cudzego mienia” wykorzystał otwarte drzwi remontowanego mieszkania by spędzić w nim noc oraz zabrać ze sobą radio o wartości 600 złotych. Do zdarzenie doszło w listopadzie ubiegłego roku na terenie Białej Podlaskiej. Mężczyzna przyznał się do winy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za popełniony czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności

W połowie listopada ubiegłego roku dyżurny bialskiej komendy powiadomiony został o kradzieży do jakiej doszło na terenie miasta. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że wspólnie z pracownikami wykonuje remont mieszkania. Po skończonej pracy pozostawił w mieszkaniu sprzęt oraz radio. Kiedy ponownie do niego przyszedł zauważył, że drzwi mieszkania nie są zamknięte na klucz, a z jego wnętrza zginęło radio. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę 600 złotych.

Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy. Funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny podejrzanego o udział w zdarzeniu. Okazało się, że jest to 26-letni mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia.

W rozmowie z funkcjonariuszami mężczyzna oświadczył, że w czasie gdy doszło do zdarzenia przyjechał w odwiedziny do swojego znajomego. Niestety w trakcie trwającego wieczoru 26-latek nie został wpuszczony do jego mieszkania. Wówczas trafił do remontowanego mieszkania, gdzie spędził noc. Wychodząc z niego zabrał ze sobą radio. Mężczyzna w żaden sposób nie potrafił wyjaśnić swojego postępowania.

26-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.  

komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla

Powrót na górę strony