Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Wpadł z kontrabandą

Data publikacji 22.03.2021

2,5 tysiąca paczek „bezakcyzowych” papierosów nie trafi na rynek. Wspólne działania policjantów z komisariatu w Terespolu oraz funkcjonariuszy Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego doprowadziły do zatrzymania 26-latka, który w osobowej dacii przechowywał kontrabandę. Łączna suma uszczuplenia skarbowego wyniosła w tym przypadku niemal 60 tysięcy złotych. Na poczet przyszłych kar mundurowi zabezpieczyli od mężczyzny 20 tysięcy złotych. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w miejscowości  Kobylany. W trakcie prowadzonych wspólnych działań kryminalni terespolskiego komisariatu oraz funkcjonariusze Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej ustalili, że 26-letni mieszkaniec gminy Terespol posiada papierosy bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Kontrabanda miała być przechowywana w samochodzie marki Dacia, który zaparkowany był w rejonie przejazdu kolejowego w miejscowości Kobylany.

Mundurowi terespolskiego komisariatu zatrzymali mężczyznę. Potwierdzili też wcześniejsze informacje. W wnętrzu auta funkcjonariusze zabezpieczyli 2.5 tysiąca paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Na zabezpieczonych paczkach znajdowały się specjalnie sklejone rączki do szybkiego wkładania kontrabandy do wagonu.

Wstępne obliczenia wskazują, że gdyby przewożone papierosy trafiły na rynek łączna suma uszczuplenia skarbowego wyniosłaby w tym przypadku niemal 60 tysięcy złotych. Kontrabanda została zabezpieczona, a mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. 26-latek usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Na poczet przyszłych kar i grzywien funkcjonariusze zabezpieczyli od niego pieniądze w kwocie 20 tysięcy złotych.

O dalszym losie 26-latka zadecyduje teraz sąd. Poza przepadkiem dowodów rzeczowych za ten czyn grozi także wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 3.


komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla

Powrót na górę strony