Aktualności

Odpowiedzą za uszkodzenie kilkunastu aut i budynków na terenie Białej Podlaskiej

Data publikacji 09.04.2021

Bialscy policjanci zatrzymali dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o wybicie szyb w kilkunastu samochodach oraz okien w budynkach użyteczności publicznej. Na drodze „wandali” stanęła też wiata przystankowa. Wartość powstałych strat oszacowana została przez pokrzywdzonych na kwotę niemal 20 tysięcy złotych. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna połączona z obowiązkiem naprawienia szkody.

Do zdarzeń doszło w nocy z wtorku na środę na terenie Białej Podlaskiej.  Po godzinie 21.00 dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące wybicia szyb w zaparkowanych przy ulicy Orzechowej autach. Funkcjonariusze, którzy zostali skierowani na miejsce ustalili, że łącznie uszkodzonych zostało 6 samochodów.

Następnego dnia do bialskiej komendy zgłosili się kolejni pokrzywdzeni. Z ich relacji wynikało, że uszkodzone zostały kolejne samochody oraz okna budynków użyteczności publicznej. „Wandale” zniszczyli również wiatę przystankową. Łączna wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonych na kwotę niemal 20 tysięcy złotych.

Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy.  Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że sprawcami wszystkich zdarzeń są te same osoby. Działania policjantów doprowadziły do zatrzymania podejrzewanych o udział w sprawie.  Okazało się, że jest to 17-letni mieszkaniec  Białej Podlaskiej oraz jego kompan, 20-latek z gminy Wisznice. Mężczyźni trafili do „policyjnego aresztu”. W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że sprawcy do swojego procederu wykorzystali młoteczki służące do awaryjnego wybicia szyb w autobusach komunikacji miejskiej.

Młodzieńcy usłyszeli zarzuty i przyznali się do winy.  Dzisiaj obydwaj doprowadzeni zostaną do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji.  O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla

Powrót na górę strony