Odpowiedzą za włamanie i kradzież materiałów budowlanych
Kryminalni z międzyrzeckiego komisariatu ustalili sprawców włamania i kradzieży materiałów budowlanych oraz odzyskali większość skradzionego mienia. Do zdarzeń doszło w marcu i kwietniu bieżącego roku na terenie gminy Międzyrzec Podlaski, a wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 11 tysięcy złotych. Zarzuty w tej sprawie usłyszała 27-latka oraz jej 22-letni kompan, natomiast 32-latek z gminy Międzyrzec Podlaski zarzuty usłyszy w areszcie, gdzie obecnie przebywa.
Do pierwszego zdarzenia doszło w drugiej połowie marca bieżącego roku na terenie gminy Międzyrzec Podlaski. Z relacji zgłaszającego wynikało, że nieznani sprawcy włamali się do niezamieszkałego domu. Z jego wnętrza jak też terenu posesji skradli materiały budowlane oraz pompę wodną. Łupem sprawców padły między innymi pustaki i cement i siatka. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę około 8 tysięcy złotych.
Na początku kwietnia tego roku funkcjonariusze otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące kradzieży materiałów budowlanych. Tym razem sprawcy z terenu nieogrodzonego placu budowy skradli styropian za kwotę niemal 3,5 tysiąca złotych. Do tego zdarzenia doszło również na terenie gminy Międzyrzec Podlaski.
Sprawą zajęli się policjanci Wydziału Kryminalnego międzyrzeckiego komisariatu. Policjanci ustalili personalia trzech osób podejrzewanych o udział w sprawie. Okazało się że są jest to 27-latka z gminy Międzyrzec Podlaski oraz jej 32-letni kompan z tej samej gminy, a także 22-letni mieszkaniec powiatu radzyńskiego. Funkcjonariusze odzyskali większość skradzionego mienia. Część materiałów znajdowała się już na posesji "nowego właściciela".
Policjanci zatrzymali do wyjaśnienia 27-latkę oraz jej 22-letniego znajomego. „Amatorzy cudzego mienia” usłyszeli też zarzuty. 32-latek zarzuty usłyszy w areszcie, gdzie obecnie przebywa. Mężczyzna odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo.
Za popełnione czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę.
komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla