Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Uwierzyła, że rozmawia z pracownikiem banku

Data publikacji 11.03.2022

11.5 tysiąca złotych straciła bialczanka, która uwierzyła, że rozmawia z pracownikiem banku. Dane, które przekazała pozwoliły sprawcy na dokonanie przelewów z jej konta. Gdy zorientowała się, że mogło dojść do oszustwa sprawę zgłosiła na Policję. Apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami, które przedstawiają się jako pracownicy różnych instytucji.

Wczoraj do bialskiej komendy zgłosiła się mieszkanka miasta, która oświadczyła, że padła ofiara oszustów. Z informacji przekazanej przez zgłaszającą wynikało, że dzień wcześniej na jej telefon zadzwoniła nieznajoma kobieta, która oświadczyła, że koncie pokrzywdzonej będzie uruchomiona procedura blokowania i za chwilę skontaktuje się z nią „ktoś z centrali”. Zanim pokrzywdzona zdążyła zapytać o szczegóły kobieta rozłączyła się.

Po chwili na wyświetlaczu swojego telefonu zobaczyła że dzwoni do niej numer telefonu, który miała zapisany jako  infolinia banku. Tym razem dzwonił mężczyzna. Potwierdził wcześniej przekazane jej informacje dodając, że w celu uruchomienia blokady jej konta będzie potrzebował od zgłaszającej „trochę informacji”. W trakcie rozmowy pokrzywdzona podała numer karty i kod CCV. Podczas trwających tego dnia kilku rozmów z nieznajomym kobieta podała również przychodzące do niej kody, nie czytając niestety czego dokładnie dotyczą. Dopiero po zakończonych rozmowach kobieta szczegółowo przeczytała przychodzące wiadomości, wśród nich informację o zablokowaniu karty płatniczej. Następnego dnia skontaktowała się z bankiem, gdzie otrzymała informację o dwóch wypłatach z jej konta na łączną kwotę 11.5 tysiąca złotych. Wówczas całą sprawę postanowiła zgłosić na Policję. Teraz oszustów szukają mundurowi.

Spoofing telefoniczny to nic innego jak coraz popularniejsze oszustwo polegające na podszywaniu się dzwoniącego pod inne numery, by móc następnie dzwonić z nich do ofiar i udawać inną osobę.

Technicznie spoofing jest dziś możliwy głównie dzięki nowym rozwiązaniom technologicznym. Przy ich wykorzystaniu dzwoniący może w niemal dowolnej usłudze ręcznie wprowadzić numer, który ma się wyświetlić adresatowi połączenia jako numer dzwoniącego. W ten sposób coraz częściej oszuści podszywają się pod konsultantów banków, przedstawicieli urzędów czy nawet policjantów. Ofiara spoofingu, sugerując się numerem, który wyświetlił się na telefonie jest przekonana, że prowadzi rozmowę z infolinią banku, pracownikiem urzędu lub policjantem. W większości rozmów pojawiają się jednak dwa elementy: presja czasu i poczucie zagrożenia. Zwykle oszuści namawiają ofiary do przelania pieniędzy na dane konto.

Pamiętajmy! Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać naszą naiwność. W kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania.

komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla

Powrót na górę strony