Aktualności

Szybka reakcja pracowników banku zapobiegła utracie pieniędzy

Data publikacji 20.02.2023

Ponad 90 tysięcy złotych straciłby 52-latek, który uwierzył, że rozmawia z konsultantem firmy inwestycyjnej. Sprawcy początkowo przekonali mężczyznę, do przelania gotówki na inwestycje w kryptowalutę. Po tym zaciągnęli na 52-latka wysoki kredyt. Dzięki szybkiej reakcji pracowników banku pieniądze zostały zablokowane, nim oszuści zdążyli je przelać. Apelujemy o rozwagę podczas operacji finansowych.

W miniony piątek dyżurny bialskiej komendy otrzymał z banku zgłoszenie o usiłowaniu oszustwa. Z relacji dyrektora oddziału wynikało, że dzień wcześniej na 52-letniego mieszkańca gminy Rossosz złożony został wniosek kredytowy na kwotę ponad 90 tysięcy złotych. Z uwagi na podejrzenie, że jest to oszustwo został on zablokowany tak samo jak pierwsza transza gotówki, która była już przelana przez sprawców.

Będący na miejscu pokrzywdzony przyznał, że w połowie ubiegłego roku zainteresowany inwestowaniem w kryptowalutę zalogował się na stronie firmy inwestycyjnej. Oczywiście bardzo szybko skontaktował się z nim konsultant, który miał mu pomóc podczas operacji. Jednak, gdy mężczyzna cały czas wpłacał środki finansowe, widząc zysk tylko na ekranie komputera nabrał podejrzeń, że jest to oszustwo i powiadomił organy ścigania. Wówczas przelał na wirtualne konto łącznie kwotę 16 tysięcy złotych. Kiedy jednak ponownie fałszywy konsultant skontaktował się z nim proponując wypłatę zgromadzonych środków mężczyzna dał się przekonać do zainstalowania na swoim telefonie programu do zdalnej obsługi, który miał pomóc w szybkim wykonaniu niezbędnych operacji.

Niestety pozwoliło to oszustom na zaciągnięcie kredytu na dane pokrzywdzonego w kwocie ponad 90 tysięcy złotych. Sprawcy uruchomili go na koncie pokrzywdzonego i wykonali jeden z przelewów. Po tym okazało się, że konto pokrzywdzonego zostało zablokowane przez bank. Mężczyzna dowiedział się o tym od oszustów, którzy polecili zadzwonić na infolinię i odblokować je. Jednak po kontakcie z pracownikami banku pokrzywdzony 52-latek dowiedział się, że padł najprawdopodobniej ofiarą oszustów. Pracownicy banku zdążyli też zablokować przelew zlecony przez sprawców. Dzięki czujności bankowców środki pozostały na koncie 52-latka.

Teraz ustalamy wszystkie okoliczności zdarzenia oraz  apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Jeżeli osoba podająca się za pracownika banku czy przedstawiciela firmy finansowej prosi o zainstalowanie programu służącego do zdalnej obsługi komputera czy wpisania danych konta należy się rozłączyć. Tylko zachowując czujność możemy uchronić się przed utratą swoich oszczędności.

komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla

Powrót na górę strony