Zarezerwowały mieszkanie w Neapolu. Na miejscu nie znalazły... takiego adresu
Ponad 2 tys. zł straciły dwie 20-latki, które chciały wynająć mieszkanie w Neapolu. Na portalu społecznościowym znalazły interesujące je ogłoszenie. Niestety wpłaciły również zaliczkę. Gdy jedna z nich dotarła do Włoch, na miejscu okazało się, że takiego adresu po prostu nie ma. Urwał się też kontakt z wynajmującym…
Wczoraj do komisariatu w Terespolu zgłosiła się 20-latka, która została oszukana. Kobieta wspólnie ze swoją koleżanką planowały wyjazd na wymianę studencką do Neapolu. Na portalu społecznościowym znalazły ogłoszenie dotyczące wynajmu mieszkania. Oferującym miał być obywatel USA. Zgodnie z ustaleniami 20-latka przesłała na wskazane konto zaliczkę w kwocie 150 euro. Druga z 20-latek również przesłała gotówkę. W jej wypadku była to kwota 300 euro.
Po tym w wyznaczonym terminie jedna z kobiet wyjechała do Włoch. Niestety dopiero na miejscu okazało się, że takiego adresu po prostu nie ma. Urwał się również kontakt z właścicielem mieszkania, który do chwili obecnej nie zwrócił wpłaconej kwoty.
Teraz ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy. Apelujemy o ostrożność podczas korzystania z internetowych ofert wynajmu mieszkań. Dokładnie sprawdzajmy, czy obiekt, w którym oferowane są miejsca noclegowe, rzeczywiście istnieje i jeśli to możliwe dokonujmy pełnej płatności na miejscu. Czytajmy opinie o obiekcie i wynajmującej go osobie. W ten sposób unikniemy oszustwa i ustrzeżemy się przed utratą pieniędzy.
komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla