Chciał sprzedać monitor snu, stracił niemal 5 tys. zł
Niemal 5 tys. zł stracił mężczyzna, podczas próby sprzedaży towaru na portalu ogłoszeniowym. Mężczyzna otrzymał maila z linkiem, dzięki któremu miał otrzymać gotówkę. Finalnie podczas rozmowy telefonicznej podał sprawcom kody Blik, które miały w pełni zweryfikować „status płatności BLIK” na jego koncie. Niestety oszust niemal natychmiast wypłacił gotówkę w innej części kraju. Apelujemy o rozwagę podczas transakcji on-line.
Wczoraj do komisariatu w Terespolu komendy zgłosił się 34-latek, który został oszukany podczas sprzedaży internetowej. Na jednym z portali wystawił do sprzedaży monitor snu za kwotę kilkuset złotych. Gdy wszedł na swoją pocztę zauważył, że dostał wiadomość. Był przekonany, że jest to wiadomość systemowa, z portalu ogłoszeniowego. Z treści wiadomości wynikało, że jest ona potwierdzeniem sprzedaży wystawionego przedmiotu. Po kliknięciu w przycisk miał otrzymać pieniądze za sprzedaż. Gdy kliknął został przekierowany na stronę swojego banku.
W tym samym czasie skontaktowała się z nim osoba, która podawała się za pracownika portalu ogłoszeniowego. Powiedziała, że jego status płatności BLIK na portalu nie przeszedł pełnej weryfikacji i niezbędne jest wygenerowanie przez niego trzech kodów BLIK, które musi jej podać. Po tym nieznajoma poinformowała go, że weryfikacja przebiegła prawidłowo i pieniądze wkrótce wrócą na jego konto. Niestety mężczyzna dopiero po zakończeniu rozmowy zdał sobie sprawę z tego, że padł ofiarą oszustwa. Sprawcy wypłacili z jego konta pieniądze w łącznej kwocie niemal 5 tys. zł. Teraz oszusta szukają policjanci. Apelujemy też o rozwagę podczas transakcji internetowych.
Ograniczone zaufanie podczas zawierania transakcji on-line uchronią nas przed utratą pieniędzy. Pamiętaj! Linki wysyłane przez oszustów są łudząco podobne do prawdziwych stron. Nie powinniśmy także podawać danych dotyczących haseł do karty, kodów i loginu do bankowości internetowej. Oszust posiadając je może pozbawić nas wszystkich środków finansowych.
nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla