Ukradli golfa by sprzedać go na części
Za kradzież auta odpowiedzą dwaj młodzieńcy w wieku 18 i 19 lat. Sprawcy wykorzystali pozostawione wewnątrz kluczyki samochodu znajdującego się na terenie firmy skupującej samochody do demontażu. Jeden z nastolatków pozostawił samochód nieopodal posesji, gdzie chcieli "rozebrać je na części", gdyż zakopał się na polnej drodze... Amatorom cudzego mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W tym tygodniu kryminalni terespolskiego komisariatu ustalili, że dwaj mieszkańcy gm. Terespol podejrzewani są o kradzież osobowego Volkswagena. Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia br., natomiast auto znajdowało się na terenie firmy w gm. Terespol skupującej samochody do demontażu. W trakcie rozmowy z pokrzywdzonym funkcjonariusze potwierdzili te informacje. Mężczyzna przyznał, że kluczyki do skradzionego golfa znajdowały się w jego wnętrzu.
Kryminalni zatrzymali młodzieńców podejrzanych o ten czyn. Ustalili też miejsce, gdzie pozostawiona była osobówka. W trakcie rozmowy z policjantami jeden z nastolatków przyznał, że chciał pozostawić samochód na opuszczonej posesji swojej rodziny. Jednak po drodze stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Po tym „zakopał się” na polnej drodze dojazdowej do posesji. Wówczas pozostawił tam samochód by sprawa „przycichła”.
Nastolatkowie znani są policjantom terespolskiego komisariatu. W połowie lutego br. usłyszeli już zarzuty dotyczące usiłowania włamania i kradzież na terenie firmy z gm. Terespol.
Obydwaj usłyszeli już zarzuty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla