Surowe konsekwencje dla kierowców ze „zbyt ciężką nogą”
Wysokim mandatem zakończyła się jazda 39-latka, który na DK-2 pędził niemal 150 km/h. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. zł, a jego konto „wzbogaciło” się o 15 punktów. W przypadku 28-latka, który zatrzymany został dzień wcześniej do kontroli drogowej, mandat karny wyniósł 2 tys. zł. Apelujemy o zdjęcie nogi z gazu.
Wczoraj po godz..12.00 policjanci bialskiej grupy SPEED, pełniący służbę na krajowej dwójce, w miejscowości Woroniec zauważyli kierowcę osobowego BMW, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Poczynania kierowcy uwiecznił policyjny videorejestrator. Urządzenie wykazało, że pędził z prędkością niemal 150 km/h. Oznacza to, że przekroczył tą dopuszczalną o 73 km.
Po zatrzymaniu auta do kontroli okazało się, że za kierownicą osobówki siedzi 39-letni obywatel Ukrainy. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym w kwocie 2,5 tys. zł. Jego konto „wzbogaciło się” o 15 punktów karnych.
Dzień wcześniej policjanci bialskiego SPEED-u, zatrzymali do kontroli również kierowcę BMW. Do zdarzenia doszło około godz. 13.30 na krajowej dwójce w miejscowości Sycyna. 28-letni obywatel Białorusi przekroczył dozwoloną prędkość o 68 km. Kierowca pędził niemal 160 km/h. Został ukarany mandatem karnym w kwocie 2 tys. zł. Otrzymał też 14 punktów karnych.
W obydwu przypadkach kierowcy tłumaczyli się pośpiechem na przejście graniczne. Apelujemy o zachowanie rozwagi na drodze i bezwzględne stosowanie się do obowiązujących przepisów. Kierowcy, którzy lekceważą zasady poruszania się po drogach publicznych, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami. Przypominamy, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn zdarzeń drogowych.
nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla