Areszt za uprawę konopi oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków
Do tymczasowego aresztu trafił 40-latek podejrzany o posiadanie znacznej ilości narkotyków. W miejscu jego zamieszkania kryminalni zabezpieczyli rośliny konopi innych niż włókniste, marihuanę, amfetaminę oraz mefedron, które wystarczyłyby do sporządzenia ponad 3,5 tysiąca porcji dealerskich narkotyków. Mężczyzna odpowie również za kierowanie autem pod wpływem środka odurzającego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.
Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 40-letni mieszkaniec powiatu posiada znaczną ilość narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej nieopodal miejsca swojego zamieszkania. Już podczas pierwszych czynności policjanci zarówno w samochodzie jak i przy 40-latku ujawnili narkotyki. Wykonane przez policjantów bialskiej drogówki badanie wstępnie potwierdziło, że mężczyzna kierował pod ich wpływem. Została od niego pobrana krew do badań na zawartość tych środków w organizmie.
Gdy funkcjonariusze weszli na posesję 40-latka, potwierdzili posiadane informacje. W trakcie przeszukania ujawnili worki foliowe z zawartością suszu roślinnego, białego proszku oraz skrystalizowanej substancji. Po przeprowadzeniu wstępnego badania potwierdzili, że jest to marihuana, amfetamina oraz mefedron. Na terenie posesji ujawnili też krzaki konopi innych niż włókniste. W działaniach brał udział policyjny pies wyszkolony do wykrywania narkotyków oraz jego przewodnik.
Ujawnione narkotyki wystarczyłyby do sporządzenia ponad 3,5 tysiąca porcji dealerskich. Funkcjonariusze ujawnili też wagę i woreczki z zapięciem strunowym. Nielegalne środki zostały zabezpieczone, natomiast 40-latek zatrzymany do wyjaśnienia.
Kryminalni zabezpieczyli również należącą do mężczyzny gotówkę, na poczet przyszłych kar i grzywien. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek Policji i Prokuratury zastosował już wobec 40-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyźnie grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.
nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla