Podczas wymijania uderzył w łosia, który nagle wybiegł na jezdnię
Wczoraj wieczorem na trasie Kozły-Łomazy, 21-letni kierowca Audi, w trakcie wymijania z jadącym z przeciwka autem uderzył w łosia, który nagle wybiegł na jezdnię. Po tym Audi zjechało na pobocze, gdzie uderzyło w przydrożne drzewo. Kierowca z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Ustalamy okoliczności oraz apelujemy o rozwagę!
Do wypadku doszło wczoraj po godz. 20.00 na trasie Kozły-Łomazy w kompleksie leśnym. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący Audi 21-latek w trakcie wymijania się z jadącym z przeciwka samochodem marki Kia uderzył w łosia, który nagle wybiegł na jezdnię. Zwierzę nie przeżyło.
Po tym auto zjechało na pobocze i uderzyło w drzewo. W wyniku zdarzenia 21-latek doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala. Podróżująca z nim pasażerka nie doznała poważnych obrażeń ciała.
43-letni kierowca drugiego auta również uderzył w zwierzę, które znalazło się na jego pasie. W tym przypadku zarówno kierowca jak też przewożeni pasażerowie nie doznali żadnych obrażeń ciała i skończyło się jedynie na uszkodzonym pojeździe. W chwili zdarzenia 43-latek był trzeźwy. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie. W przypadku 21-latka została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu.
Ustalamy okoliczności wypadku oraz apelujemy o rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Zwracajmy uwagę zwłaszcza, gdy poruszamy się przez obszary leśne, gdzie mogą znajdować się migrujące zwierzęta.
nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla