Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Chciała zainwestować w kryptowalutę - straciła 85 tys. zł

Data publikacji 30.10.2024

85 000 zł straciła 65-latka, która uwierzyła, że zadzwonił do niej konsultant firmy inwestycyjnej. Sprawca przekonał kobietę, do przelania gotówki na inwestycje w kryptowalutę, która miała jej się zwrócić w krótkim czasie. Po tym bez wiedzy i zgody pokrzywdzonej wypłacił z jej konta znajdujące się tam środki. Apelujemy o rozwagę podczas operacji finansowych.

W tym tygodniu do terespolskiego komisariatu zgłosił się mąż 65-latki, która została oszukana. Oświadczył, że kobieta obecnie przebywa za granicą.

Z przekazanej informacji wynikało, że w tym miesiącu z pokrzywdzoną skontaktował się nieznajomy podający się konsultanta firmy inwestycyjnej. Fałszywy analityk proponował kobiecie inwestowanie w kryptowalutę. Na początek była to kwota 800 złotych. Twierdził też, że w ciągu tygodnia potroi zainwestowane pieniądze. Pomógł też założyć kobiecie „portfel kryptowalutowy”.

Po pewnym czasie sprawca skontaktował się z kobietą ponownie twierdząc, że pojawił się problem z jej aplikacją bankową. Przesłał też link z prośbą by kobieta na niego weszła. Niestety postąpiła zgodnie ze wskazówkami rozmówcy.  Po tym okazało się, że z konta kobiety przelana została kwota 85 tys. zł., jednak pokrzywdzona nie była w stanie powiedzieć kiedy i w jaki sposób doszło do przelewu. Zgłaszający dodał, że obecnie na nowoutworzonym koncie inwestycyjnym znajduje się niemal 3 tys. dolarów, jednak oni nie mają do niego dostępu. Wszystkie przekazane informacje potwierdziła w trakcie rozmowy telefonicznej pokrzywdzona.

Teraz ustalamy wszystkie okoliczności zdarzenia oraz  apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Jeżeli osoba podająca się za pracownika banku czy przedstawiciela firmy finansowej prosi o zainstalowanie programu służącego do zdalnej obsługi komputera czy wpisania danych konta należy się rozłączyć. Tylko zachowując czujność możemy uchronić się przed utratą swoich oszczędności.

nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla

Powrót na górę strony