Jechali zbyt szybko - stracili uprawnienia
Policjanci bialskiej grupy "Speed" zatrzymali kolejnych kierowców ze zbyt ciężką nogą… Uprawnienia straciło czterech kierowców! Niechlubnym rekordzistą okazał się 31-latek kierujący BMW, który przekroczył dozwoloną prędkość o 81 km/h. Został ukarany mandatem karnym w kwocie 2500 zł oraz 15 punktami. Apelujemy o zdjęcie nogi z gazu!
Do wszystkich zdarzeń doszło w minioną niedzielę na krajowej dwójce w miejscowości Tłuściec. Przed godz. 8.00 policjanci bialskiej grupy SPEED zauważyli kierowcę Audi, który przekroczył dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość o 57 km. Za kierownicą osobówki siedział 38-letni mieszkaniec pow. siedleckiego. Mężczyzna został ukarany mandatem w kwocie 2 tys. zł. Jego konto „wzbogaciło” się też o 13 punktów karnych.
Niecałe pół godziny później funkcjonariusze zatrzymali niechlubnego rekordzistę, którym okazał się kierowca BMW. Siedzący za kierownicą auta 31-letni mieszkaniec Wrocławia tłumaczył, że spieszy się na spotkanie rodzinne… Miernik prędkości wykazał, że mężczyzna jechał z prędkością 131 km/h przekraczając tę dozwoloną aż o 81 km/h. Za popełnione wykroczenie kierowca został ukarany mandatem w kwocie 2500 tys. zł oraz 15 punktami karnymi.
Przed godz. 9.00 funkcjonariusze zatrzymali do kontroli 38-letniego kierowcę Toyoty, a pół godziny później 52-letniego kierowcę Volkswagena. W przypadku 38-letniego mieszkańca Siedlec urządzenie wykazało 106 km/h. Natomiast 52-letni obywatel Czech przekroczył dozwoloną prędkość o 51 km/h. Mężczyźni ukarani zostali wysokimi mandatami oraz 13 punktami karnymi.
Wszyscy kierowcy stracili też uprawnienia na 3 miesiące. Apelujemy o zachowanie rozwagi na drodze i bezwzględne stosowanie się do obowiązujących przepisów. Kierowcy, którzy lekceważą zasady poruszania się po drogach publicznych, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami. Przypominamy, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych.
nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla