Przekonany, że pomaga córce przesłał oszustom kody Blik
3 tysiące złotych stracił 60-latek, który uwierzył, że jego córka potrzebuje pomocy w opłaceniu rachunku. W rzeczywistości sprawcy włamali się na konto na portalu społecznościowym, po czym podszywając się pod jego właścicielkę wysłali znajomym wiadomość z prośbą o pożyczkę. Pokrzywdzony przesłał oszustom kody BLIK. Apelujemy o rozwagę podczas transakcji internetowych.
W miniony piątek do międzyrzeckiego komisariatu zgłosiły się dwie osoby pokrzywdzone działaniem oszustów. Z relacji 60-latka wynikało, że za pomocą komunikatora internetowego otrzymał wiadomość. Był przekonany, że jest to informacja przesłana przez jego córkę, z prośbą o opłacenie przesyłki na portalu ogłoszeniowym. Mężczyzna nie zdziwił się otrzymaną korespondencją, gdyż w przeszłości wielokrotnie opłacał jej przesyłki. W trakcie trwającej rozmowy wygenerował kody, które pozwoliły oszustom na wypłatę 3 tys. zł.
Kiedy mężczyzna skontaktował się z córką okazało się, że nie ma ona nic wspólnego z przesłaniem wiadomości. Sprawca włamał się na jej konto na portalu społecznościowym przesyłając szereg wiadomości do jej znajomych, z prośbą o opłacenie przesyłki. Jedna z nich trafiła też do pokrzywdzonego 60-latka.
Niestety było to już po przekazaniu gotówki. Wówczas sprawę postanowili zgłosić na Policję. Ustalamy wszystkie okoliczności oraz apelujemy o rozwagę przy przekazywaniu kodów do transakcji internetowych.
Przestrzegamy przed oszustami działającymi taką metodą. W przypadku otrzymania prośby o pożyczkę czy pomoc w opłaceniu rachunku nie należy działać pochopnie i w emocjach. Pamiętajmy, aby takie wiadomości weryfikować i przed dokonaniem transakcji upewnić się, czy jej nadawcą rzeczywiście jest nasz znajomy. Najlepiej jest zadzwonić do osoby, która rzekomo potrzebuje naszej pomocy.
nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla