Aktualności

Oszustwo przy sprzedaży odzieży. Sprawcy wzięli kredyty bankowe na dane 19-latki

Data publikacji 11.08.2025

Niemal 24 tysiące złotych straciła 19-latka, która za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego chciała sprzedać odzież. By potwierdzić sprzedaż kliknęła w otrzymany link. Gdy zalogowała się na konto bankowe okazało się, że są tam pieniądze, których nie posiadała. Po chwili gotówka zaczęła „znikać”. Po kontakcie z bankiem nastolatka dowiedziała się, że na jej dane widnieją dwa kredyty. Ustalamy wszystkie okoliczności oraz apelujemy o rozwagę przy transakcjach internetowych!

Do bialskiej komendy zgłosiła się 19-latka, która padła ofiarą oszustów. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że na jednym z portali ogłoszeniowych po raz pierwszy wystawiła do sprzedaży odzież. Krótko po wystawieniu oferty skontaktowała się z nią osoba rzekomo zainteresowana zakupem. Zapytała o adres email by „sfinalizować płatność”. Po chwili pokrzywdzona otrzymała maila z adresu łudząco podobnego do nazwy portalu. Znajdował się tam link, który służyć miał do potwierdzenia zakupu...

Gdy tylko 19-latka wykonała tą operację skontaktowała się z nią nieznajoma, podająca się za pracownika portalu. Twierdziła, że jest to pierwsza transakcja pokrzywdzonej, więc trzeba skontaktować się z bankiem odnośnie limitów na koncie. Dodała, że pojawiły się problemy techniczne i może to potrwać dłużej. Kiedy pokrzywdzona weszła na swoje konto bankowe zobaczyła, że poza pieniędzmi, kóre posiadała znajduje się tam dodatkowa kwota. Powiedziała o tym rozmówczyni, jednak ta uspokoiła ją, że to normalna procedura.

Jeszcze podczas rozmowy pokrzywdzona widziała, że gotówka zaczęła "znikać", jednak nie wiedziała przez kogo i w jaki sposób środki są wypłacane. Kiedy 19-latka otrzymała wiadomości z banku o zablokowaniu karty i dostępu internetowego do konta, jej rozmówczyni rozłączyła się. Twierdziła, że są problemy z bankiem, wiec oddzwoni później. Oczywiście kontakt taki nie nastąpił. Nastolatka postanowiła zadzwonić na infolinię banku. Dowiedziała się wówczas, że na jej dane zostały wzięte dwa kredyty. Łączna wartość strat powstała w wyniku działalności sprawców została oszacowana na kwotę niemal 24 tys. zł.Teraz wyjaśniamy wszystkie okoliczności sprawy i apelujemy o rozwagę podczas transakcji internetowych.

Nie otwierajmy podejrzanych linków, które żądają od nas loginów i haseł do bankowości elektronicznej lub danych z kart bankomatowych. Oszust przechwytując dane do naszego konta może wypłacać pieniądze i zarządzać nim jak własnym. Chroniąc tego typu dane – zmniejszamy ryzyko utraty oszczędności. Pamiętajmy, że przy sprzedaży towaru to my mamy dostać pieniądze, a nie używać jakichkolwiek linków do otrzymania płatności, gdzie wymagane jest logowanie na nasze konto bankowe.

nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla

Powrót na górę strony