Podczas rzekomych inwestycji w kryptowalutę stracił niemal 150 tys. zł
Niemal 150 tysięcy złotych stracił 40-latek, który uwierzył, że rozmawia z konsultantem firmy inwestycyjnej. Sprawca przekonał mężczyznę, do inwestowania na giełdzie kryptowalut. Po przejęciu wpłaconych przez pokrzywdzonego pieniędzy zerwał z nim kontakt. Apelujemy o rozwagę podczas operacji finansowych!
Przed weekendem do bialskiej komendy zgłosił się 40-latek, który padł ofiarą oszustów. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że kilka miesięcy wcześniej znalazł w Internecie informację o inwestycjach w kryptowaluty. Znajdowała się tam również rzekoma rozmowa ze znaną osobą, która przekonywała o generowaniu dużych zysków podczas tych operacji. Przy artykule znajdował się również link do strony firmy, z którą po zastanowieniu postanowił nawiązać współpracę.
Początkowo skontaktowała się z nim nieznajoma kobieta, która pomogła zgłaszającemu w rejestracji. Po tym rozmawiał już z mężczyzną podający się za analityka finansowego, który miał prowadzić go podczas inwestycji. To on założył 40-latkowi profil na stronie handlowej portalu, na której miał wgląd w oferty rynku kryptowalut. Tam też pokrzywdzony założył portfel, na który miał przelewać środki.
Niestety pokrzywdzony w pełni zaufał człowiekowi, który z nim rozmawiał i kierował jego działaniami. Wpłacał pieniądze, które trafiały do portfela inwestycyjnego w kryptowalutę. Finalnie doszło też do założenia konta zagranicznego, gdzie wpływały pieniądze wpłacone przez pokrzywdzonego.
Kiedy mężczyzna miał wpłacić zainwestowane środki na swoje konto „pojawiły się” problemy. Początkowo rzekomo nie przeszedł weryfikacji podczas rozmowy z pracownikiem banku. Po tym otrzymał maila, z dokumentem, z którego wynikało, że przygotowana do przelewu kwota przechodzi weryfikację pod kątem legalności pochodzenia.
To wówczas „analityk” zaproponował założenie „sejfu” prawdopodobnie również na platformie inwestycyjnej, co miało załatwić sprawę weryfikacji. Jednak wiązało się z dodatkowymi opłatami. Miała być to kwota ponad 11 tys. dolarów, która miała być mężczyźnie zwrócona... Mężczyzna nie wpłacił już dodatkowych środków. Urwał się również kontakt z fałszywym analitykiem. W wyniku działalności sprawców pokrzywdzony stracił niemal 150 tys. zł.
Ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy. Apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Wszelkie portale, giełdy służące do inwestowania należy dokładnie zweryfikować. Tylko zachowując czujność możemy uchronić się przed utratą swoich oszczędności.
nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla
