14-latek znieważył nauczycielkę.
Bialska Policja zbiera materiały w sprawie nagannego zachowania ucznia jednego z bialskich gimnazjów. Chłopak w trakcie lekcji znieważył prowadzącą zajęcia nauczycielkę, a pod koniec zajęć oddał mocz do stającej z tyłu klasy donicy z kwiatami. Wkrótce oceną zachowania nastolatka zajmie się Sąd Rodzinny.
Bialska Policja zbiera materiały w sprawie nagannego zachowania ucznia jednego z bialskich gimnazjów. Chłopak w trakcie lekcji znieważył prowadzącą zajęcia nauczycielkę, a pod koniec zajęć oddał mocz do stającej z tyłu klasy donicy z kwiatami. Wkrótce oceną zachowania nastolatka zajmie się Sąd Rodzinny.
W ubiegły poniedziałek w jednym z bialskich gimnazjów doszło do znieważenia prowadzącej lekcję nauczycielki. 14-letni uczeń I klasy w trakcie zajęć nie reagował na prośby przeniesienia się do innej ławki. Kiedy nauczycielka przesadziła jego kolegę, uczeń zaczął rzucać w stojącą tyłem do klasy nauczycielkę kulkami z papieru, w pewnym momencie rzucił w nią również ołówkiem. Z jego zachowania wynikało, że jest tą sytuacją rozbawiony i zadowolony z siebie.
Kiedy lekcja zbliżała się do końca, uczeń zapytał nauczycielkę, czy może wyjść z klasy. Ponieważ wcześniej wiele razy po takich wyjściach nie wracał już na zajęcia, nauczycielka mu nie zezwoliła, argumentując, że wkrótce będzie koniec lekcji. Wówczas nastolatek wstał, podszedł do stojących na końcu klasy kwiatów i oddał mocz do jednej z donic. Po chwili zadzwonił dzwonek na przerwę i uczeń opuścił klasę. Tego dnia już nie uczestniczył w zajęciach.
14-latek już wcześniej sprawiał w szkole problemy wychowawcze, co znajdowało wyraz w uwagach wpisywanych w dzienniku. Chłopak przeszkadzał w zajęciach, używał w ich trakcie słów wulgarnych, potrafił wyjść w trakcie lekcji i nie wrócić.
Teraz sprawiającym problemy nastolatkiem zajmie się Sąd Rodzinny. Za zachowanie wskazujące na postępującą demoralizację Sąd może zastosować środki poprawcze i wychowawcze przewidziane w Ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich.