Ruch - to zdrowie! Ale nie po alkoholu...
Utrzymująca się ciągle w miarę dobra pogoda i wysokie jak na listopad temperatury powietrza sprzyjają rowerzystom. I dobrze, wszak: ?Ruch ? to zdrowie?. Niestety co do rozsądku niektórych rowerzystów można by mieć poważne wątpliwości...
-
załącznik
Utrzymująca się ciągle w miarę dobra pogoda i wysokie jak na listopad temperatury powietrza sprzyjają rowerzystom. I dobrze, wszak: „Ruch – to zdrowie”. Niestety co do rozsądku niektórych rowerzystów można by mieć poważne wątpliwości...
Bialska policja odnotowuje w ostatnich dniach duże – jak na tę porę roku - ilości kierujących jednośladami pod wpływem alkoholu. Szczególnie obfitym dniem w tego rodzaju naruszenia porządku prawnego był ostatni wtorek. Na drogach naszego powiatu zatrzymano wówczas 6 rowerzystów na „podwójnym gazie” (w następne dni, środę i czwartek – po 4). Statystyki bialskiej policji widywały już takie i większe ilości, ale raczej w dni weekendowe. Ten wtorek wyróżnił się jeszcze czymś: stopniem upojenia alkoholowego zatrzymanych osób. Na 6 zatrzymanych, 5 miało powyżej dwóch promili alkoholu w organizmie, a dwaj zasłużyli na szczególne „wyróżnienie”.
Zatrzymany w Dobryniu Dużym, 33-letni Radosław D. z gminy Zalesie miał we krwi 3,18 promila alkoholu. Niewiele gorszy był Dariusz S. zatrzymany do kontroli drogowej w Kodniu. U 43 – latka z gminy Kodeń, alkosensor wykazał 3,12 promila alkoholu. Ten drugi mógł się ponadto „pochwalić” kierowaniem rowerem pomimo aktualnego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi i rowerami. W takim stanie upojenia trudno jest nawet ustać na nogach, a nie tylko jechać rowerem...
Na szczęście tym razem nie doszło do tragedii, ale warto pamiętać, że wsiadając na rower (a tym bardzie za kierownicę pojazdu) po alkoholu możemy zrujnować życie nie tylko sobie, ale też innym uczestnikom ruchu drogowego.