Aktualności

Sanki z 12-latkiem wjechały w Skodę.

Policja wyjaśnia okoliczności potrącenia 12-letniego chłopca, do którego doszło wczoraj w Białej Podlaskiej. Sanki, którymi kolega ciągnął chłopca, uderzyły w bok Skody Octavia. Chłopak ze złamanym podudziem przewieziony został do szpitala.

Policja wyjaśnia okoliczności potrącenia 12-letniego chłopca, do którego doszło wczoraj w Białej Podlaskiej. Sanki, którymi kolega ciągnął chłopca, uderzyły w bok Skody Octavia. Chłopak ze złamanym podudziem przewieziony został do szpitala.
      Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 17.00 na skrzyżowaniu ulic Janowskiej
i Sapieżyńskiej. 12-latek ciągnięty był na sankach przez swojego o rok starszego kolegę.
      W pewnym momencie sanki wyjechały z podporządkowanej uliczki na ulicę Janowską wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu osobowego marki Skoda Octavia. Kierowca próbował jeszcze uniknąć uderzenia zjeżdżając na prawą stronę jezdni i uderzając w pryzmę śniegu, jednak do kontaktu z sankami i tak doszło. 13-latek ciągnący sanki zdołał uskoczyć w bok, jednak same sanki uderzyły w bok auta.
      W wyniku uderzenia i upadku z sanek 12-latek doznał złamania kości podudzia. Po udzieleniu pomocy medycznej w bialskim szpitalu chłopca zwolniono go do domu.
       Kierujący Skodą 64-latek z Białej Podlaskiej był trzeźwy.
Powrót na górę strony