Postrzelił syna w szyję.
W policyjnym areszcie zatrzymany został wczoraj 57-letni mieszkaniec gminy Wisznice, który wczorajszego wieczoru postrzelił swojego syna z przerobionej wiatrówki w szyję. Policjanci z Wisznic wyjaśniają szczegółowe okoliczności zdarzenia. 27-latek z urazem tchawicy i odłamkami tkwiącymi w ramieniu przewieziony został do szpitala w Lublinie.
W policyjnym areszcie zatrzymany został wczoraj 57-letni mieszkaniec gminy Wisznice, który wczorajszego wieczoru postrzelił swojego syna z przerobionej wiatrówki w szyję. Policjanci z Wisznic wyjaśniają szczegółowe okoliczności zdarzenia. 27-latek z urazem tchawicy i odłamkami tkwiącymi w ramieniu przewieziony został do szpitala w Lublinie.
Wczoraj wieczorem policjanci dostali informację od dyspozytora Pogotowia Ratunkowego o tym, że załoga karetki zabiera z Wisznic rannego w szyję mężczyznę. Funkcjonariusze ustalili, że tego wieczoru doszło do awantury pomiędzy ojcem i synem. W jej trakcie zdenerwowany ojciec użył broni, strzelając w kierunku syna. Mundurowi zatrzymali 57-letniego mężczyznę, który oddał strzał. W jego garażu zabezpieczono przerobioną wiatrówkę, w której tkwiła zakleszczona łuska, pochodząca najprawdopodobniej z broni typu KBKS.
Zatrzymany w policyjnym areszcie 57-latek miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Dzisiaj mężczyzna usłyszy zarzuty uszkodzenia ciała oraz nielegalnego posiadania przerobionej na broń palna ostrą wiatrówki. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
