Chcąc się pozbyć psa, przywiązali go do drzewa.
Za znęcanie się nad zwierzętami odpowie dwoje młodych mieszkańców Białej Podlaskiej, którzy wyprowadzili psa na skraj miasta i tam przywiązali psa do drzewa, chcąc się go w ten sposób pozbyć. Policjanci dzięki pomocy strażników miejskich ustalili sprawców tego czynu. Przestępstwo tego typu zagrożone jest karą do roku pozbawienia wolności.
-
załącznik
Za znęcanie się nad zwierzętami odpowie dwoje młodych mieszkańców Białej Podlaskiej, którzy wyprowadzili psa na skraj miasta i tam przywiązali psa do drzewa, chcąc się go w ten sposób pozbyć. Policjanci dzięki pomocy strażników miejskich ustalili sprawców tego czynu. Przestępstwo tego typu zagrożone jest karą do roku pozbawienia wolności.
W poniedziałek dyżurny bialskiej jednostki otrzymał telefoniczna informację, że na końcu ul. Akademickiej młodzi ludzie przywiązali psa do drzewa, po czym uciekli. Po przybyciu na miejsce i rozmowie z osobą zgłaszającą policjanci wezwali patrol Straży Miejskiej. Jeden ze strażników rozpoznał psa, podając posesję, na której pies przebywał. Policjanci potwierdzili te ustalenia.
Okazało się, że psa przywiązali do drzewa 17-latka z Białej Podlaskiej i jej 3 lata starszy znajomy. Wymienieni oświadczyli, że chcieli się pozbyć w ten sposób zwierzęcia, gdyż nie miał kto się nim opiekować i go zabrać. Policjanci przeprowadzą w tej sprawie postępowanie w kierunku znęcania się nad zwierzętami. Pies został umieszczony w schronisku.
Przestępstwo, którego zarzut mogą usłyszeć młodzi ludzie, zagrożone jest kara do roku pozbawienia wolności.