19-latek spadł z maski jadącego samochodu.
Policjanci z Białej Podlaskiej ustalają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 19-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej mógł siedzieć na nadwoziu samochodu marki BMW. Kiedy auto ruszyło i przyspieszało, mężczyzna spadł doznając poważnego urazu głowy.
Policjanci z Białej Podlaskiej ustalają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 19-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej mógł siedzieć na nadwoziu samochodu marki BMW. Kiedy auto ruszyło i przyspieszało, mężczyzna spadł doznając poważnego urazu głowy.
Do zdarzenia doszło na ul. Narutowicza. Grupa bawiącej się w lokalu młodzieży postanowiła podjechać do baru cos zjeść. Wsiedli do BMW, typu kabriolet i w momencie kiedy ruszali z samochodu spadł, siedzący najprawdopodobniej na masce pojazdu, 19-latek. Jadący samochodem nawet nie zauważyli, że do tego doszło. Po karetkę zadzwonił ich wspólny znajomy, który szedł ulicą. Policjanci o zdarzeniu dowiedzieli się dopiero po kilku godzinach.
Trwają czynności ustalające dokładny przebieg zdarzenia. Funkcjonariusze zatrzymali do wyjaśnienia 26-letniego kierowcę, mieszkańca gminy Terespol. 26-latek, którego stan trzeźwości zbadano kilka godzin po wypadku, miał w organizmie około 2 promili alkoholu.
Pokrzywdzony w ciężkim stanie znajduje się bialskim szpitalu. Materiały sprawy przesłano do Prokuratury celem wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
