Policjanci wynieśli dwóch mężczyzn z pożaru.
Wczoraj w Białej Podlaskiej doszło do kolejnego pożaru, w którym pozytywnie wyróżnili się policjanci. Funkcjonariusze patrolówki, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce, wynieśli z poddasza płonącego budynku dwóch poparzonych mężczyzn. 40 i 65-latek zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
-
załącznik
Wczoraj w Białej Podlaskiej doszło do kolejnego pożaru, w którym pozytywnie wyróżnili się policjanci. Funkcjonariusze patrolówki, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce, wynieśli z poddasza płonącego budynku dwóch poparzonych mężczyzn. 40 i 65-latek zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Informację o pożarze Dyżurny bialskiej jednostki dostał kilka minut przed 22.00. Jako pierwsi na miejscu pojawili się przebywający w pobliżu policjanci patrolówki. Płomienie wychodziły już na zewnątrz okien. Kiedy policjanci wbiegli na poddasze budynku zauważyli przy drzwiach płonącego mieszkania dwóch leżących mężczyzn, których natychmiast wynieśli na zewnątrz. Obaj mężczyźni, 40 i 65-latek byli poparzeni i zostali zabrani do bialskiego szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w pomieszczeniu, w którym doszło do pożaru nie było energii elektrycznej, a przebywające tam osoby doświetlały się świeczkami i zniczami. Policjanci sprawdzą, czy to nieostrożne obchodzenie się z tymi źródłami ognia było przyczyna powstania pożaru.